BKS NAPRZÓD BRWINÓW - strona nieoficjalna

Jestem szczęśliwy nie tylko ze zwycięstwa 2:1 z drużyną ZWAR-u Międzylesie. Jestem również bardzo zadowolony z gry, którą zaprezentowaliśmy. Mieliśmy trudniejsze momenty w meczu, ale grając na wyjeździe stworzyliśmy sobie już do przerwy kilka sytuacji sam na sam. Wcześniej jednak, ładną w tempie wykonaną akcję Maćka Mroczkowskiego, bezbłędnie wykończył Szymek Śmieciński.

Okazji do zdobycia kolejnych goli nie brakowało, mieli je również rywale, choć zdecydowanie mniej. Wystarczyło im to jednak, żeby trafić do naszej bramki. My z kolei ponownie mogliśmy prowadzić tuż przed przerwą, kiedy piłka przekroczyła linię bramkową po strzale głową Kuby Składowskiego. Sędzia odgwizdał jednak wcześniejszy faul na bramkarzu jednego z naszych zawodników. Blisko byliśmy również w drugiej połowie. Ładną główkę tym razem Piotrka Cybulskiego, piękną "paradą" obronił bramkarz ZWAR-u.

W tych sytuacjach mogliśmy trafić, ale nie musieliśmy. Za to powinniśmy strzelić kilka goli więcej po sytuacjach sam na sam. Więcej spokoju Chłopaki i sprytu w każdej części boiska.

Dopięliśmy swego na kilka minut przed końcem. Prawdziwą ozdobą meczu, była akcja Mateusza Matyjaska i fantastyczny gol Daniela Boguckiego. Najpierw Mati zrobił rajd prawą stroną boiska, dwukrotnie ograł obrońcę i dośrodkował w pole karne. Mocno bitą piłkę, główką tzw. "szczupakiem" do bramki skierował Daniel Bogucki. Piękna akcja i piękny gol to podsumowanie naszego występu w upalną sobotę, w Międzylesiu.

Niektórzy zacisnęli zęby i choć kontuzje ich nękały, dali z siebie wszystko. Zagraliście świetny mecz. Wszyscy. Od Bramkarza, czujnego i sterującego Zespołem i bardzo szczelnej, twardej obrony w zasadzie bezbłędnej, przez mądrze grającą pomoc starającą się odbierać piłkę, ale i budować akcje, aż wreszcie po atak, realizujący postawione przed nim zadania.

Brawo Drużyna! Jestem z Was dumny!